Zakup komputera z rynku wtórnego jest dość ryzykowną rzeczą. Nigdy tak naprawdę nie wiadomo, przez jaki czas i jak mocno eksploatowany był dany sprzęt. W takich przypadkach, trzeba zdobyć się na szczerą rozmowę ze sprzedawcą i liczyć na to, że będzie prawdomówny. To bowiem, jak mocno sprzęt był wykorzystywany, bardzo mocno odbija się na dalszym działaniem komputera. Potrzebna jest pewność, że wszystko działa dobrze i jest w pełni funkcjonalne.
Komputery stacjonarne używane – o co zapytać sprzedawcę?
Po pierwsze, na pewno o to jak korzystał ze sprzętu oraz czy urządzenie przebyło jakieś naprawy. Być może coś już raz uległo zepsuciu i może zdarzyć się to ponownie? Zepsute lub elementy na skraju zepsucia, potrafią dawać się we znaki. W przypadku dysku twardego będzie to zacinanie się komputera, długie wczytywanie danych czy nawet samoistne restartowanie się. W przypadku karty graficzne, na wyświetlaczu pojawić mogą się dziwne artefakty, drżenie czy miganie ekranu. Wszystkie te oznaki zwiastują niedalekie zepsucie się sprzętu, o czym warto po prostu pamiętać. Jeśli dysk działa w taki sposób jest to szczególnie niebezpieczne, możemy bowiem stracić nasze cenne dane.
Powinniśmy także zorientować się w działaniu komputera. Być może sprzedawca może nam wysłać krótkie wideo z działania komputera, lub możemy ten sprzęt obejrzeć na miejscu. Wychwycimy wtedy wszystkie ewentualnie nieprawidłowości w działaniu sprzętu. Zapytajmy też o ewentualną obniżkę ceny, prośba ta na pewno będzie bardziej skuteczna, jeśli już pojawimy się na miejscu i obejrzymy komputer chyba, że sklep tak jak Pro4it oferuje 12 miesięcy gwarancji na sprzęt.